W związku z rozwinięciem się handlu elektronicznego przedsiębiorstwa muszą inwestować w najnowsze rozwiązania technologiczne. Wcześniej to stacjonarne punkty dystrybucji cieszyły się największą popularnością, a zaopatrzeniem zajmowały się hurtownie. Wówczas możliwe było sortowanie jednocześnie jednego zamówienia dla kontrahenta, w którym znajdowało się mnóstwo identycznego towaru. Dostawę przyjmował sprzedawca i zajmował się sprzedażą detaliczną w sklepie. Współcześnie takie rozwiązanie nie sprawdziłoby się, chociażby dlatego, że hurtownie wysyłają pojedyncze produkty do indywidualnych klientów. Jako że w magazynach znajdują się tysiące artykułów, ręczna obsługa jest niemożliwa. Znalezienie jednej rzeczy na kilkuset metrach kwadratowych – o danym kolorze i rozmiarze – w krótkim czasie okazuje się nierealne. Aktualnie na tego typu firmach ciąży ogromna presja ze strony klientów. Ich wymagania odnoszą się nie tylko do szybkiej, niemalże natychmiastowej wysyłki zamówienia, ale również wysokiej jakości artykułów oraz ich zabezpieczenia.

Szybciej, lepiej i dokładniej

Przygotowywanie tylko jednej paczki jednocześnie przy kilkudziesięciu zamówieniach na godzinę wiązałoby się z dużymi opóźnieniami, a także niezadowoleniem zamawiających, którzy być może nie zrobiliby ponownych zakupów u tego sprzedawcy. Dlatego też większość systemów działających zarówno w małych, jak i dużych firmach opiera się na automatyzacji. Dzięki niej nakłady związane z kompletowaniem zamówień wzrastają do ponad 100 sortowań. Zapotrzebowanie na szybkie i dokładne segregowanie wzbudziło popyt na automatyczne porządkowanie. Niemniej jednak do wdrożenia tego typu systemów niezbędna jest wiedza GXO odnosząca się do przenośników i samego sortowania. To świetne rozwiązanie dla branży e-commerce, a także klientów działających na kilku rynkach. Dzięki nim są w stanie sprostać wymaganiom kupujących.linia sortująca nadzorowana przez pracownika

Od dystrybutora do rąk własnych

Zakupy tradycyjne w większej części zamieniły się na te internetowe, dlatego cały proces chodzenia po sklepach przeistoczył się w obieranie przesyłek w puntach lub dostarczanie ich bezpośrednio do domu zamawiającego. W związku z tym można zauważyć wzrost ilości procesów obsługi wymaganych w centrach dystrybucji. Pierwszym etapem jest otrzymanie zamówienia. Wówczas pracownik np. hurtowni za pomocą przenośnika wybiera konkretny produkt i przenosi go ze strefy kompletacji, czyli podzielonej powierzchni magazynu na sektory zgodnie z konkretnymi kryteriami. Dzięki niej proces przygotowania paczek przebiega znacznie sprawnej – wiadomo, gdzie co się znajduje. Następnie dany artykuł wraz z mnóstwem innych trafia do miejsca sortowania, z którego zostaje przetransportowany do strefy konsolidacji zamówień bądź pakowania. Po spakowaniu każda rzecz ponownie zostaje przesortowana zgodnie z miejscem przeznaczenia. Ostatnim etapem jest opuszczenie hurtowni. Niemniej jednak w trakcie dostawy może dojść do kontroli u przewoźników, zanim trafią ostatecznie do klienta.

Wysokie wymagania – wysokie standardy

Dzięki temu, że systemy podnośników oraz sortowań zostały zautomatyzowane, te same czynności powielane są w zaskakująco szybkim tempie, a także należytą dokładnością niezależnie od położenia geograficznego. Innowacyjne rozwiązania umożliwiają zarządzanie zasobami ludzkimi i technologicznymi na poziomie pozwalającym na profesjonalną realizację zamówień w dużych ilościach. Praca mogłaby zostać wykonana ręcznie przez pracowników, niemniej jednak wiąże się to z koniecznością zatrudniania co najmniej kilkunastu dodatkowych osób, a to nie lada wyczyn. Niezbędne są również odpowiednie szkolenia, zapewnienie bezpieczeństwa i higieny pracy. Rosnące ceny paliw, wdrażanie przepisów odnoszących się do mniejszej emisji spalin to dodatkowe koszty, jakie muszą ponieść sprzedawcy. Oprócz tego, klienci oczekują darmowej dostawy, w związku z czym minimalizacja wydatków jest obowiązkowa.kontrolowanie linii sortującej za pomocą oprogramowania

Automatyzacja kluczem do utrzymania się na rynku

Hurtownie zmuszone są do przechowywania ogromnej liczby artykułów, dlatego też każda powierzchnia magazynowa okazuje się wyjątkowo cenna. Nie mogą sobie pozwolić na nieład i chaos, ponieważ to mogłoby doprowadzić do wydłużenia czasu realizacji zleceń. Utrzymanie się na rynku konkurencji jest możliwe poprzez maksymalizację ilości zsuwni. Ma to celu zwiększenie konsolidacji zamówień oraz potencjału sortowania. Nawet niewielkie zamówienia w postaci elektronicznej wymuszają nacisk na segregowanie towaru do kontenerów, a nie bram dokowych, co wywiera presję na nowe strategie automatyzacji, uwzględniając pomijanie niektórych stref. Przedsiębiorstwa muszą inwestować w innowacyjne rozwiązania centrów dystrybucji, ponieważ tylko to pomoże im w szybciej i efektywnej pracy. Prawdopodobieństwo zachowania konkurencyjności w handlu elektronicznym jest wówczas wyższe, niż utrzymanie się na rynku bez jakiejkolwiek automatyzacji.

About Author

Agnieszka