Ta ciekła kopalina to podstawowy surowiec stosowany w przemyśle petrochemicznym. Bez niej nie byłoby benzyny czy asfaltu. Ropa naftowa to jeden z najważniejszych surowców energetycznych, który ma duże znaczenie dla całej światowej gospodarki oraz wpływa na bogactwo państw eksploatujących złoża. Największymi złożami dysponują Wenezuela, Arabia Saudyjska oraz Iran. Co istotne, występuje ona również w Polsce, choć nasz kraj zajmuje odległe miejsce na liście zajmujących się jej wydobyciem.
Ropa naftowa powstała najprawdopodobniej w osadach morskich w wyniku przeobrażenia szczątków roślinnych oraz zwierzęcych z drobnymi okruchami mineralnymi. Wpływ na ten proces miały m.in. odpowiednia temperatura i ciśnienie czy działalność bakterii. Jest to ciemnobrunatna ciecz o charakterystycznym zapachu, nierozpuszczalna w wodzie i lżejsza od niej. Jej gęstość bywa różna. W składzie ropy naftowej znajdują się przede wszystkim: węgiel, wodór, siarka, tlen i azot. Nie brak tam też innych pierwiastków oraz związków chemicznych. Zazwyczaj złoża ropy naftowej połączone są z zasobami gazu ziemnego.
Krótka historia wydobycia ropy naftowej w Polsce
Pierwsze wzmianki o ropie na ziemiach polskich pochodzą z XV w. z zapisków kronikarza Jana Długosza. Choć Polska nie jest potentatem naftowym, to właśnie tutaj znajduje się najstarszy na świecie szyb naftowy. Zlokalizowany jest on w miejscowości Siary pod Gorlicami i wykopano go ręcznie w 1852 r. na zlecenie księcia Stanisława Jabłonowskiego. Z kolei pierwsza polska kopalnia ropy naftowej powstała z inicjatywy Ignacego Łukasiewicza w 1854 r. w Bóbrce w pobliżu Krosna, gdzie w czasach rozkwitu znajdowało się aż 120 szybów. Dwa lata później w Ulaszowicach koło Jasła założono pierwszy w naszym kraju zakład destylacji ropy naftowej.
W czasach II Rzeczypospolitej w Europie tylko Rumunia oraz Związek Radziecki mogły pochwalić się większą produkcją ropy naftowej niż Polska. Po II wojnie światowej rodzimy przemysł naftowy znajdował się w rozsypce, dotychczasowe złoża zostały wyeksploatowane, ale władza ludowa nigdy nie zrezygnowała ze snu o potędze. Kiedy na początku grudnia 1980 r. pod Karlinem na Pomorzu odkryto ropę, zapanowała euforia. Wieszczono, że kraj zostanie drugim Kuwejtem. Wkrótce okazało się jednak, że wydobywana tam ciecz jest słabej jakości, a samo złoże stosunkowo niewielkie.
Gdzie występuje ropa naftowa w Polsce?
Wydobycie ropy naftowej w Polsce ma obecnie marginalne znaczenie dla światowej gospodarki i nieduże dla krajowej. Niemniej trzeba odnotować fakt, że ono występuje. Ropa naftowa w Polsce jest obecnie wydobywana z ok. 90 złóż. Aż 52 z nich obsługuje Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, które w 2021 r. wytworzyło 640 tys. t ropy naftowej. Zdecydowana większość krajowej produkcji ma miejsce na pograniczu trzech województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego oraz wielkopolskiego.
Przeważająca liczba polskich złóż ropy naftowej zawiera niewielkie zasoby, choć zdarzają się wyjątki. Za duże złoże należy uznać Bar-Mostno-Buszów w rejonie Gorzowa Wielkopolskiego, które jest eksploatowane od 2000 r. Jego zasoby ocenia się na ponad 12,6 mln t. Są też złoża Lubiatów i Grotów. Ich łączne zasoby wydobywalne oszacowane zostały na 7,26 mln t. Pozostałe są już mniejsze, ale warto je też odnotować. Ropę naftową wydobywa się również w Kosarzynie, Zielinie, Buku, Kamieniu Pomorskim czy Wolinie. Ale jest też platforma wiertnicza na szelfie, na północ od przylądka Rozewie, gdzie cenną kopalinę pozyskuje się spod dna Morza Bałtyckiego. Co ciekawe, wciąż działa też kopalnia w Bóbrce – kolebce polskiego przemysłu naftowego. Na Podkarpaciu polskie złoża są już jednak na wyczerpaniu.
Podsumowanie i ocena perspektyw polskiego przemysłu naftowego
W ostatnich latach wydobycie ropy naftowej w Polsce spada i odpowiada ledwie na 4% krajowego zapotrzebowania. Aby znaleźć nowe złoża i je zagospodarować, potrzebne są ogromne fundusze, więc możliwości w tym zakresie są ograniczone. Budowa geologiczna kraju też nie napawa optymizmem i nie daje obiecujących perspektyw na istotne w zasoby odkrycia. Co znamienne, Polska jako pionier górnictwa naftowego na świecie, nie ma praktycznie szans konkurować z największymi producentami tego surowca, bo zwyczajnie nie posiada takich zasobów naturalnych. Nie oznacza to jednak, że nie należy działań wydobywczych prowadzić. Każda ilość ropy naftowej ma bowiem znaczenie przy niepewnej sytuacji geopolitycznej.
W połowie 2022 r. rozpoczęto eksploatację złoża Kamień Mały w województwie lubuskim. Obsługująca je instalacja ma zapewnić ponad 24 tys. t ropy naftowej rocznie. Udokumentowane zasoby w tym złożu to 0,7 mln t. Są również plany rozbudowy i optymalizacji pracy w kopalniach Lubiatów oraz Dębno, z których wydobycie stanowi 75% krajowej produkcji ropy naftowej. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo w ciągu 4 najbliższych lat ma na ten cel przeznaczyć 700 mln zł. Jak szacują specjaliści, planowane prace pozwolą zwiększyć moce przerobowe dla tych lokalizacji, ale mają też wydłużyć funkcjonowanie obu kopalni o 15-20 lat.