Ostatnie lata wskazują na potrzebę wprowadzenia fundamentalnych zmian w sposobie rozwoju przemysłowego krajów UE. Musi być zrównoważony tak, aby zarówno inwestorzy, jak i przedsiębiorcy podejmowali bardziej świadome decyzje mające na celu poprawę działań gospodarczych — umożliwia to nowe narzędzie Unii Europejskiej zwane taksonomią. Jednym z głównych zadań systemu jest zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat szkodliwego zjawiska, jakim jest tzw. greenwashing — stosowanie przez producentów fałszywych deklaracji dotyczących przyjazności ich działań dla środowiska naturalnego.
Współpraca pomiędzy 27 państwami europejskimi zakłada zarówno wspólną unię gospodarczą, jak i polityczną. Pozwala to na kolektywne decydowanie o najważniejszych kwestiach dotyczących przyszłego życia obywateli UE. Co więcej, międzynarodowe partnerstwo jest niezbędne do tego, aby móc osiągnąć cele zrównoważonego rozwoju. Należy jednak pamiętać, że dziedzina, jaką jest ochrona środowiska, nie jest jedyną w uwzględnianych działaniach. Partnerstwo pomiędzy państwami zakłada także wspólne dbanie o m.in. zdrowie, kulturę, handel, energię oraz transport — jak widać, obszar poczynań jest zdecydowanie większy.
Dawniej i dzisiaj — co się zmieni?
Jak do tej pory dużym problemem dla państw UE była jawna dezinformacja oraz budowanie przez przedsiębiorstwa fałszywego wizerunku działalności przyjaznej dla ekosystemu. Poprawa świadomości społecznej na temat ochrony środowiska naturalnego spowodowała większe zapotrzebowanie na produkty nieszkodliwe dla planety. Niestety dobrym praktykom towarzyszy zjawisko przestawiane jako greenwashing, którego celem jest oszukanie i wykorzystanie zarówno konsumentów, jak i inwestorów. Niestety za sprawą braku jednoznacznych i pewnych kroków tego typu proceder w ostatnich latach znacznie się rozwinął.
Na szczęście nowe prawo pozwala określić które inwestycje są przyjazne dla środowiska naturalnego, a które charakteryzują się negatywnymi działaniami — pomocne w tym celu okazują się specjalne warunki kwalifikujące przedsiębiorstwa. Jasno ustanowione kryteria pozwalają na kierowanie kapitału inwestycyjnego wyłącznie w kierunku zrównoważonych inicjatyw. Głównym powodem, dla którego Unia Europejska podjęła tak znaczące kroki, jest chęć osiągnięcia neutralności emisyjnej — minimalizacji śladu węglowego.
Jaki będzie wpływ nowej taksonomii na działalności?
Na podstawie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady z czerwca 2020 roku udało się nakreślić wymagania, które będą stawiane każdej działalności gospodarczej. W celu zakwalifikowania przedsiębiorstwa jako zrównoważonego musi ono dostosowywać się do zmian klimatu oraz łagodzić jego skutki. Wymienia się także działania zakładające ochronę zasobów wodnych i morskich oraz ich właściwe wykorzystanie. Należy jednak być świadomym tego, że głównym warunkiem jest zauważalny wkład w realizację co najmniej jednego z sześciu przedstawionych celów środowiskowych.
Celem wprowadzenia takich zasad jest znaczne złagodzenie postępu zmian klimatycznych i zaadaptowanie do nich krajów unijnych. Przedstawiany system skierowany jest do rynków oraz spółek finansowych państw członkowskich. Początek roku 2022 był dla działalności objętych obowiązkiem raportowania pozafinansowego okresem, w którym zaczęły obowiązywać niektóre z nowych zasad. Oczywiście wykorzystywanie omawianego systemu będzie możliwe zarówno przez duże firmy, jak i mniejsze przedsiębiorstwa — w ich przypadku decyzja o zrównoważeniu działalności jest dobrowolna.
Taksonomia — dla kogo, czy będzie się opłacać?
Dlaczego warto skorzystać z systemu finansowego i przestrzegać nowych zasad? Poza oczywistą ochroną środowiska naturalnego oraz spowolnieniem zmian zachodzących w klimacie możliwe jest pozyskanie środków unijnych na zrównoważone cele przedsiębiorstwa.
Wśród obszarów objętych taksonomią wyróżnia się przede wszystkim branże, które zarówno łagodzą skutki, jak i adaptują swoją działalność gospodarczą do zmian klimatu. Wśród działań klasyfikujących wyróżnia się m.in. zalesianie, uprawę roślin wieloletnich, produkcję energii ze źródeł odnawialnych, uzdatnianie wody, tworzenie infrastruktury niskoemisyjnej, sugerowanie rozwiązań mających na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych lub profesjonalne doradztwo techniczne w aspekcie adaptacji działalności do zmian klimatycznych. Dofinansowania będą obejmowały o wiele więcej — warto zapoznać się z pełną treścią rozporządzenia.
Dalsze kroki — co jest w planach?
Unia Europejska zakłada, że do 2023 roku uda się przedstawić pełną systematykę działań dla pozostałych czterech celów środowiskowych — obecnie uwagę poświęca się zmianom klimatu. Punktem docelowym dla systemu klasyfikującego będzie pełna lista rodzajów działalności zrównoważonych. Będzie ona zawierać wszelkie wymagane wskaźniki określające ślad węglowy, ograniczenia progowe oraz dokładne kryteria. Niestety Europejczycy będą musieli poczekać na pełne efekty do przyszłego roku.